Witamy na stronie Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu w Chorzowie

Stracona szansa.

W 1 rundzie rozgrywek chorzowianki były bliskie sprawienia niespodzianki prowadząc w Piotrkowie niemal przez całe spotkanie. Wtedy skończyło się remisem. W minioną sobotę wyżej notowane piotrkowianki były w tarapatach tylko w pierwszej połowie. Ruch rozpoczął od szybkiego prowadzenia (3:0, 4:1, 7:4) W 21 minucie Ruch prowadził 12:6 na co zdecydowanie zareagował trener Janusz Szymczyk. Minutowa przerwa i kilka cierpkich słów pod adresem zawodniczek spowodowało metamorfozę, jakiej nikt się nie spodziewał. Otóź do końca 1 części chorzowianki nie rzuciły bramki, a zespół gości trafił 6 razy z rzędu i był remis 12:12. Po przerwie Piotrcovia kontynuwała skuteczną grę, chorzowianki traciły piłki w sposób niewymuszony np. podczas wyprowadzenia kontrataków. I tak, zamiast odrabiać straty, przewaga PIotrcovii rosła. W 45 minucie było 15:20, a końcówka – zwykle skuteczna w wykonaniu Ruchu – tym razem zakończyła się klęską. Szkoda straconej szansy, bowiem ewentualna wygrana Niebieskich dawała im realną możliwość startu w play-off nawet z 4 miejsca. Po tej porażce, zanosi się, że Ruch zakończy rundę zasadniczą na 6-tej pozycji i w 1 rundzie play-off zmierzy się z … Piotrcovią, która powinna utrzymać 3-cią lokatę w tabeli. Być może wtedy, chorzowianki wykorzystają swoją okazję. Przysłowie mówi: Do trzech razy sztuka.  Warto dodać, że spotkanie w hali MORiS obserwował trener reprezentacji Polski – Krzysztof Przybylski, który przyglądał się poczynaniom zawodniczkom w kontekście powołania kilku z nich do kadry na mecz kwalifikacji do Mistrzostw Europy z Rosją. Przypomnijmy, że spotkanie to odbędzie się w Chorzowie – 31 marca br.

Ruch Chorzów – Piotrcovia Piotrków Trybunalski 22:30 (12:12)

Najwięcej bramek dla Ruchu: Anna Pawlik 6(3 z rz. karnych), Bogna Dybul 4.

źródło: www.sportowefakty.pl