Kolorowo i na sportowo czyli sposób na grafficiarzy.
2009-09-11Wiele instytucji i właścicieli budynków zastanawia się w jaki sposób „pokonać” pseudografficiarzy. Ich notoryczne niszczenie ścian (czyt. pseudomalowanie) praktykowane jest zwykle pod osłoną nocy i jest trudne do udowodnienia.
Wypisywanie wulgarnych haseł lub niecenzuralnych rysunków nie ominęło także obiektów MORiS, dlatego kilkanaście miesięcy temu zainicjowany został plan zamalowania ścian rysunkami … graffiti artystycznego. Pomysł zrodził się przy okazji remontu stadionu przy ul.Cichej gdzie pomalowana została pierwsza ściana – na wjeździe dla niepełnosprawnych. 14 złotych gwiazdek symbolizujących tytuły mistrzowskie Ruchu, hasło „Legenda bez końca” i atakująca husaria zmieniły estetykę wjazdu na obiekt i miały spowodować, by przeciwnicy Niebieskich wiedzieli z kim będą walczyć. Graffiti spodobało się kibicom, a dla wielu stacji jest teraz częstym elementem tzw. przebitek w materiałach telewizyjnych.

Drugim miejscem modernistycznego graffiti jest ściana Hali Sportowej MORiS przy ul.Dąbrowskiego od strony DTŚ. Tu kolorystyka jest bardziej zróżnicowana, podkreślona została również wielofunkcyjność obiektu. Blisko 40 postaci sportowców „w akcji” m.in. siatkarze, piłkarki ręczne, lekkoatleci, bokserzy czy gimnastycy oddają jak różne dyscypliny gościły i goszczą w Chorzowie. Postaciom towarzyszą m.in. takie słowa jak: ambicja, wytrzymałość, emocje czyli wszystko to co „niesie” za sobą rywalizacja w sporcie. Od blisko roku graffiti zdobi ścianę hali i w żaden sposób nie zostało zniekształcone przez „malunki” innych „twórców”, którzy jak widać szanują umiejętności i dokonania grafficiarzy-artystów. Graffiti artystyczne na obiektach MORiS wykonał firma MURAL z Czeladzi.

