ChLF. Stary, dobry mistrz
2011-12-12Wyższa Szkoła Bankowa miała plan zdobycia 6 punktów w 2,5 godziny. Scenariusz okazał się jednak za trudny do realizacji.
Niezwykle rzadko zdarza się, by w ChLF drużyna rozegrała w jednym dniu więcej niż jeden mecz. Na taki krok zdecydowała się w niedzielę Wyższa Szkoła Bankowa. O godz. 8.00 miała w planach spotkanie zaległe z Silesią, a o 9.40 mecz w ramach 10. kolejki z VDS-em. W ciągu 2,5 godziny lider mógł więc zgarnąć sześć punktów i uciec reszcie stawki, ale… plan nie wypalił. Silesia zagrała bowiem jak na trzykrotnego mistrza Chorzowa przystało, zwyciężając 2:1. To pierwsza porażka WSB w tym sezonie. „Bankowcy” także w kolejnym spotkaniu mogli stracić punkty, przegrywali z VDS-em już 1:3, ale zdołali strzelić cztery gole. Dzięki temu nadal otwierają tabelę, mają jednak o dwa spotkania więcej od Silesii.
Niezwykle ciężko będzie obronić tytuł mistrzowski Pressingowi. Doznał on już czwartej porażki w sezonie, tym razem z Klimzowcem. Niespodzianką kolejki jest wygrana Markowej Odzieży z Mareksem. Dzięki temu beniaminek oddalił się od strefy spadkowej na dystans pięciu punktów. Czołówka tabeli: WSB 24 pkt. (9), Silesia 21 (7), Klimzowiec 20 (9), Mitsubishi 19 (8), Schenker 19 (9). Zaległości odrabiane były także w 3 lidze. AJ Transport, chcąc nadal liczyć się w walce o awans, musiał przerwać złą passę (ostatnio 1 punkt w 3 meczach). Z kolei piłkarze Polstaru zamierzali podtrzymać udaną serię (mieli na koncie 4 wygrane). Zaległe spotkanie zaczęło się od bramki dla „transportowej” ekipy, ale później Polstar trafił trzykrotnie i po dość nerwowej końcówce utrzymał prowadzenie.
Czołówka tabeli: Wspólnie dla Chorzowa 25 pkt., Alpol Gemini 24, Polstar BHP 20, Gaz Technika 16, AKS Siemce 16.