Emocjonujące końcówki!
2009-11-30W miniony weekend chorzowskie drużyny rozegrały swoje mecze ligowe, trzy z nich odbyły się w halach MORiS-u. Niestety, żaden z naszych zespołów nie wygrał, a o wynikach decydowały ostatnie fragmenty gry.
Najbliżej zwycięstwa byli piłkarze Mareksu. W hali Kompleksu Sportowego „Hajduki” Marex Pressing grał w małych śląskich derbach 1 ligi futsalu z AZS Uśl Katowice. Chorzowianie prowadzili na początku drugiej połowy 3:0 (2 gole Zygarski, 1 – Szostok), i wydawało się, że pewnie zdobędą 3 punkty. Niestety, najpierw dwie bramki dla akademików w ciągu zaledwie 100 sekund, później wyrównanie w 35 min. i bardzo nerwowa końcówka, która jednak nie porzyniosła zmiany wyniku, choć sytuacje na zdobycie gola miały obie strony. Jeden punkt doliczyły do swojego dorobku także siatkarki Sokoła, mimo że przegrały z Treflem Gdynia 2:3. W siatkówce wygranie dwóch setów gwarantuje przynajmniej jedno „oczko”, dlatego chorzowianki powinny być zadowolone, bo przegrywały z liderem tabeli już 0:2 w setach i nic nie zapowiadało, że dojdzie do tie-breaka. A jednak! Wygrane dwie partie do 23 i 21 doprowadziły Sokoła do 5 (!) tie-breaka w tym sezonie (na 8 spotkań). Ostatnią część meczu – a jakże – w bardzo emocjonujących okolicznościach – Sokół przegrał 13:15. Porażkę w ostatnich sekundach ponieśli także koszykarze Alby. W konfrontacji z MKS Limanowa, chorzowianie przede wszystkim „przespali” drugą kwartę (9:27), przez którą musieli „gonić” wynik. Po 1 części przegrywali różnicą 14 punktów (36:50). W 2 połowie – zespół z Limanowej kontrolował rezultat do … 37 min. czyli do stanu 75:82. Wtedy, w ciągu niespełna 2 minut chorzowianie doprowadzili do remisu po 82. Niestety, decydujące trafienie zadali goście 19 sekund przed końcową syreną, a ostatnia akcji Alby zakończyła się niecelnym rzutem ze źle przygotowanej pozycji. Po raz kolejny najskuteczniejszym zawodnikiem Alby był Sylwester Walczuk – 25 pkt. Jako ostatnie do walki o punkty przystąpiły piłkarki ręczne Ruchu Chorzów. Po ostatnich zwycięstwach, we Wrocławiu szczypiornistki z Chorzowa wystąpiły w roli faworyta i … nie podołały. Początek bardzo słaby (1:5), później odrabianie strat i przegrana 1 połowa 12:14. Po trzech bramkach z rzędu na początku 2 części dawały nadzieję na wygraną (15:14 dla Ruchu) jednak od tego momentu akademiczki z Wrocławia tak skutecznie poprawiły grę obronną, że do końca spotkania Niebieskie rzuciły zaledwie 4 bramki (w ciągu 20 minut). Bohaterką okrzyknięto bramkarkę AZS – Magdalenę Słotę, a na porażkę Ruchu z niżej notowanym przeciwnikiem miała wpływ nieobecność kontuzjowanej Natalii Szyszkiewicz. Po tej przegranej szczypiornistki Ruchu spadły na 5 miejsce w tabeli ekstraklasy, a już w sobotę zagrają z mistrzem Polski – SPR Lublin. Początek meczu o godz. 17:30. Zapraszamy.

Wyniki:
Ekstraklasa piłki ręcznej kobiet:
AZS Wrocław – Ruch Chorzów 23:19 (14:12)
1 liga siatkówki kobiet:
Sokół Chorzów – Trefl Gdynia 2:3 (21:25, 15:25, 25:23, 25:21, 13:15)
1 liga futsalu
Marex Pressing Chorzów – AZS Uśl.Katowice 3:3 (2:0)
2 liga koszykówki mężczyzn:
Alba Chorzów – MKS Limanowa 82:84 (27:23, 9:27, 25:16, 21:18)

